rghan0z4akcrmwgdcxpw

Reprezentacja USA zdmuchnęła Tajlandię z boiska z charakterystyczną dla obrończyń tytułu pewnością, a Micha Hancock dystrybuowała piłki pomiędzy Michelle Bartsch-Hackley (18) i Haleigh Washington (17) dostarczając kolejnych punktów w zamykającym dniu drugiego tygodnia FIVB Siatkarskiej Ligii Narodów 2021 we włoskim Rimini na wybrzeżu adriatyckim.

W momentami nerwowym spotkaniu, Tajlandia nie była po prostu w stanie rzucić wyzwania Amerykankom, które cierpliwie walczyły dopóki nie znalazły odpowiednich rozwiązań w każdej akcji.

Drużyna USA ukończyła drugi tydzień z bilansem 6-0 i pełną pulą punktów, tracąc dotychczas jedynie jednego seta (w meczu z Brazylią w pierwszym tygodniu zmagań).

W trzecim tygodniu Amerykanki zmierzą się z Niemkami, Koreankami i Włoszkami - pewnie zmierzając po swoją przepustkę do Final Four i po szansę na obronę tytułu.

Turjca szybko uporała się z Chinami, po tym jak Ebrar Karakurt ponownie była najlepiej punktująca zawodniczką zdobywając 17 punktów, ale tak naprawdę cały zespół ciężko zapracował na to zwycięstwo.

Również Turcja może poszczycić się bilansem 6-0, chociaż w klasyfikacji pozostają dwa punkty za USA. Teraz przyjdzie im zawalczyć z Tajlandią, Dominikaną i Rosją. Bez wątpienie Turczynki zrobią co w ich mocy by kontynuować zwycięską passę w drodze po upragniony medal VNL.

Jedak to Britt Herbots i reprezentacja Belgii były na ustach wszystkich w tym tygodniu. However, it was Britt Herbots and her Belgium side that were once more talk of the day. 21-latka zadziwiła wszystkich zdobywając 32 punkty w meczu z Koreą, a Belgia zanotowała trzecie zwycięstwo w pięciosetowym boju, w dwóch z tych spotkań Herbots odnotowała drugi wynik na liście zawodniczek, które zdobyły 30 i więcej punktów w pojedynczym meczu VNL.

Herbots jest również najlepiej punktującą zawodniczką całego turnieju mając na swoim koncie 139 punktów.

Czy uda się jej podtrzymać taką passę w trzecim tygodniu turnieju siatkarek, w którym Belgia zmierzy się z Chinami, Brazylią i Serbią?

Wydaje się, że Kanada w końcu znalazła sposób na wygrywanie. Debiutujące w VNL Kanadyjki pokonały Niemki po zaciętym boju w pierwszych dwóch setach, by potem przypieczętować swoje trzecie z rzędu zwycięstwo i ukończyć drugi tydzień z bilansem 2-4.

Kiera Van Ryk była ponownie najlepiej punktującą w swojej drużynie, tym razem z 17 punktami, umacniając się tym samym na pozycji tzreciej najlepiej punktującej turnieju.

Teraz, kiedy oswoiły się z wygrywaniem emocjonującą będzie obejrzeć pełne energii i pasji Kanadyjki w spotkaniach z Polską, Japonią i Holandią.

Tuż za liderkami tabeli, drugi tydzień z bilansem 5-1 ukończyły reprezentacje Brazylii i Japonii.

Japonki, gospodynie igrzysk olimpijskich w Tokio ograły Rosjanki odnosząc kolejne przekonujące zwycięstwo nad niemogącymi znaleźć odpowiednich rozwiązań europejskimi rywalkami.

Przytłoczona Rosja nie wytrzymała narzuconego przez Japonki tempa - Sarina Koga zdobyła 21 punktów a Mayu Ishikawa 20 triumfując 3-0.

Holandia, Kanada i Polska będą kolejnymi rywalkami Japonii w trzecim tygodniu rywalizacji. Jeśli Japonki ukończą i ten tydzień bez szwanku będą o krok od swojego pierwszego finały VNL.

Ze zmienionym składem, Brazylia miała problemy ze znalezieniem swojego rytmu, co zaowocowało problemami w spotkaniu z Włoszkami. Ostatecznie Tandara Caixeta i Rosamaria Montibeller dostarczyły 17 punktów każda, a Brazylia ukończyła tydzień na czwartym miejscu zostając w wyścigu po czołową czwórkę.

Drużyna z Ameryki Południowej teraz podejmie Serbię, Belgię i Chiny.

W drugim tygodniu zmagań Holenderki poprawiły swój bilans na 4-2 po pokonaniu Serbii w czterech setach, ale aby to zrobić musiały stoczyć ciężki bój w meczu, który był festiwalem bloków 14 było wygranych przez Holandię (5 było dziełem Juliet Lohuis) a 11 przez Serbię (7 - Jovana Kocic).

Mierząc się z Japonią, Polską i odmłodzoną Kanadą w tygodniu trzecim, Holenderki będą miały sporo pracy.

Z kolei Bethania de la Cruz nałożyła dużą presję na Polskę zapisując na swoim koncie 26 punktów zostając najlepiej punktującą meczu i odnosząc kolejne zwycięstwo, aby poprawić swój bilans na 3-3. W kolejnym tygodniu zmierzą się z Rosją Turcją i Tajlandią.

Magdalena Stysiak podobnie jak De la Cruz zdobyła 26 punktów - ale to nie wystarczyło by to Polska cieszyła się ze zwycięstwa. Niemniej ten występ pozwolił jej na obronę drugiego miejsca w klasyfikacji najlepiej punktujących.