u729mgljwwhrf974bxlt

Po zakończeniu drugiego tygodnia FIVB Siatkarskiej Ligi Narodów 2021 doszło do całkowitego przetasowania w rankingu na skutek intrygujących rozstrzygnięć w wielu meczach.

Zwycięstwo Brazylii nad Serbią, Polska triumfująca nad Rosją i Francja, które odbiła się po porażce odnosząc zwycięstwo nad Japonią, wszystkie te wydarzenia znacząco wpłynęły na obecną sytuację z rankingu, a runda zasadnicza stała się jeszcze ciekawsza.

Poczekajmy jednak na zamykające trzeci tydzień starcie Polski i Brazyli - rewanż finalistów dwóch ostatni edycji Mistrzostw Świata, który może diametralnie wpłynąć na sytuację w tegorocznej edycji VNL.

Wilfredo Leon był nie do zatrzymania w sobotę zdobywając 25 punktów w czterech setach - w tym 7 z 12 asów odnotowanych na koncie Polaków w tym spotkaniu, aby wraz z kolegami drużyny wygrać mecz 3-1 po przegraniu pierwszej partii spotkania z obrońcami tytułu w VNL - Rosjanami.

Trener Rosjan Tuomas Sammelvuo starał się reagować w trakcie trzeciego seta wprowadzając szereg zmian w składzie, włączając w to rozgrywającego Igora Kobzara w miejsce Pavla Pankova i Denisa Bogdana za Egora Kliukę na przyjęciu - ale to nie zadziałało.

W trzecim tygodniu zmagań Polska zmierzy się nie tylko z Brazylią, ale i Bułgarią oraz Holandią.

Brazylia położyła kres aspiracjom Serbii, która po pokonaniu Francji dzień wcześniej chciała odnieść kolejne zwycięstwo.

Obrońcy olimpijskiego tytułu byli nie do zatrzymania w ataku - Alan Souz miał 63% (17/27), Ricardo Lucarelli 64% (14/22) a Douglas Souza 57% (17/30). Douglas dodał do tego cztery bloki i jednego asa, stając się najlepiej punktującym zawodnikiem turnieju z 22 punktami.

Brazylia zagra z Holandią i Bułgarią, a następnie przyjdzie im się zmierzyć z Polską.

Francji udało się uniknąć drugiej porażki z rzędu dzięki przetrwaniu i rozstrzygnięciu na swoją korzyść pięciosetowej bitwy z Japończykami i ich umiejętnościami defensywnymi.

Ze zmienionym w porównaniu do tego z meczu z Serbią składem Francuzi prowadzeni przez rozgrywającego Antoine Brizarda gonili wynik będąc dwa razy pod presją wyniku w setach, aby ewentualnie pokonać rywali w tie-breaku.

Chociaż Yuki Ishikawa ustrzelił najwyższą zdobycz punktową - 25, Francja grała dużo bardziej zbalansowanie, Jean Patry był najlepiej punktującym francuskiej ekipy z 19 punktami.

Dzięki temu zwycięstwu Francja pozostaje w wyścigu po miejsce w Final Four, w najbliższym tygodniu zagrają z Rosją, Słowenią i Kanadą, z kolei Japonia, która ma obecnie bilans 3-3 zmierzy się z Australią, Włochami i Argentyną.

Idąc dalej w dół tabeli, USA szybko pokonała Australię, a w trzecim tygodniu srebrni medaliści z 2019 roku zmierzą się z Iranem, Niemcami i Serbią.

Iran, awansował w tabeli zgarniając swoje czwarte zwycięstwo pokonując trochę przytłoczoną Bułgarię w trzech setach - chociaż w drugim secie musieli wyjść z opresji przegrywając 22-24 i obronić w sumie osiem piłek setowych zanim Meisam Salehi swoim atakiem zamknął seta.

Bardia Saadat wyróżnił się pośród swoich kolegów gromadząc na swoim koncie 17 punktów - najwyższy wynik w meczu - z imponującymi 71% (15/21) skuteczności w ataku, ale to wejście na boiska Saeida Maroufa w drugim secie miało kluczowe znaczenie dla Iranu.

W innym meczu VNL w sobotę, Argentyna pokazała, ze wróciła na właściwe tory i z pełnym składem odniosła swoje drugie zwycięstwo w turnieju - pokonując w trzech setach Holandię.

Największy dorobek punktowym w tym spotkaniu padł łupem Holendra Nimira Abdel-Aziza, który zdobył 22 punkty by odzyskać prowadzenie w rankingu najlepiej punktującego turnieju przed Rosjaninem Maksimem Mihajlowem i Serbem Marko Ivovicem.

Argentyna będzie teraz musiała się zmierzyć z Włochami, Australią i Japonią mając nadzieję na odrobienie strat. Holendrów czeka jeszcze trudniejsze wyzwanie, gdyż zmierzą się liderami tabeli Brazylijczykami i Polakami, a następnie z Bułgarią.

Niemcy zakończyli trzymeczową zwycięską passę Słoweńców, dokonując tego po przegraniu pierwszego seta, kontrolę nad sytuacją przejął kapitan Christian Fromm zdobywając dla swojej drużyny 20 punktów.

Trzeci tydzień nie będzie łatwy dla Niemców, którym przyjdzie zagrać z Serbią, USA i Iranem. Słoweńców też czeka spore wyzwanie, gdyż podejmą Kanadę, Francję i Rosję.

Włosi sięgnęli po swoje drugie zwycięstwo w turnieju ledwo powstrzymując Kanadyjczyków, którzy po przegraniu dwóch setów zdołali doprowadzić do tie-breaka.

Włosi dominowali w bloku zdobywając w tym elemencie aż 18 punktów (Lorenzo Cortesia i Leandro Mosca zapisali przy swoich nazwiskach po 5 bloków), aby zrównoważyć wściekle serwujących Kanadyjczyków

Włosi w swoim kalendarzu mają teraz rozpisaną Argentynę, Japonię i Australię, z kolei Kanada zawalczy z Słowenią, Rosją i Francją.